Morawski spleen

Niech będzie najpierw cała Czechosłowacja.

Po tym państwie został mi ołówek automatyczny. Bardzo porządny, przetrwał wiele, chociaż kiedy przyglądam się teraz umieszczonemu na nim napisowi – CZECHOSLOVAKIA KOH-I-NOOR Verstatie 5205, widzę, że pokrywający go lakier jest już popękany. Mimo to, gdyby miał występować jako świadek przed jakimś trybunałem historii, zaświadczyłby na korzyść tych wszystkich okoliczności, które doprowadziły do jego powstania. Począwszy od Austro-Węgier, bo firma Koh-i-nor została założona w 1790 roku w Austrii, przez Josepha Hardtmutha, i dopiero w 1848 przeniesiona przez jego synów do Czeskich Budziejowic. Czytaj dalej Morawski spleen

Zabawy z rtęcią

W Samuelu Zborowskim Rymkiewicz opisuje przygodę, która spotkała Mikołaja Radziwiłła Czarnego, wojewodę wileńskiego i kanclerza wielkiego litewskiego. Wiadomości te zaczerpnął Rymkiewicz z relacji nuncjusza papieskiego w Polsce, kardynała Commendone, żywo zainteresowanego losem wojewody, gdyż ten, heretyk i kalwin, jeden z potężnych i wpływowych dostojników wrogich katolicyzmowi, mógł zaważyć na tym, czy powstanie w Rzeczpospolitej niezależny od Rzymu kościół narodowy. Czytaj dalej Zabawy z rtęcią

Prawdziwy koniec epoki Gutenberga

Co oznacza słowo kindle? Tłumaczy się je kilkoma innymi czasownikami, np. rozpalać, rozniecać, zapłonąć, roziskrzać się, używanymi także w znaczeniu przenośnym, np. wzbudzać pasję, pobudzać zainteresowanie, wzniecać płomień itp. Amazon wybrał je jako nazwę dla swojego e-czytnika, a polscy użytkownicy przekształcili już tę nazwę w Kundelka.

Karierę czytnika Amazona śledziłem z uwagą. Powiedziałbym nawet, że w napięciu. Starcie z Nookiem i czytnikiem Sony. Wcześniej widziałem czytniki innych firm, ale daleko im było do czytelności zwykłej książki. Mało wyraźne czarne litery na szarym tle wyglądały paskudnie. O wersjach wcześniejszych niż Kindle 3 również pisano z rezerwą. Wersja 3 zmieniła wszystko. Czytaj dalej Prawdziwy koniec epoki Gutenberga

Hop, szklankę piwa

Zacznę od roku 1921. Spółka Wydawnicza „Fala” wydaje wtedy Tumora Mózgowicza. Dramat w 3 aktach z prologiem. Jego autorem jest Stanisław Ignacy Witkiewicz. Ów dramat istnieje z pewnością na wiele różnych sposobów, a jednym z nich jest ten. Wskazany tutaj sposób jest podwójny. Po lewej tekst trwa całkowicie abstrakcyjnie i niematerialnie, natomiast po prawej nieco bardziej konkretnie, jako skan oryginalnego wydania, zatem z wszystkimi drobnymi śladami zużycia i stopniowego rozpadu.  Wzrok czytelnika zwraca się odruchowo ku prawej stronie, szukając oznak życia i przemijania, choćby zatopionego w cyfrowej żywicy internetowej strony. Czytaj dalej Hop, szklankę piwa

Zabicie kosa

Czwartego maja zostałem świadkiem zabójstwa. Stało się to
przy śniadaniu, kwadrans po siódmej. Najpierw zobaczyłem przez okno wronę siedzącą naprzeciwko, na krawędzi dachu garażu. Przypatrywała się z zainteresowaniem, przekrzywiając głowę, temu, co rozgrywało się niżej, poza zasięgiem mojego wzroku. Jednocześnie na podwórku rozległ się przeraźliwy ptasi harmider i nie mogłem mieć żadnych wątpliwości, że właśnie dzieje się coś bardzo dramatycznego. Czytaj dalej Zabicie kosa